"Dziś Panie wspominamy Twoje uwięzienie i umieszczenie w ciemnicy. My
Ciebie obecnego w Eucharystii tak często zamykamy w tabernakulum, izolujemy od
naszego życia osobistego, szkolnego, rodzinnego i społecznego, odbierając Ci
głos w najważniejszych sprawach naszego życia. A Twój głos woła: „Przyjdźcie do
Mnie wszyscy, którzy pracujecie i obciążeni jesteście, a Ja was
pokrzepię".. .Twój głos, Jezu krzyczy: „Wpuśćcie Mnie do waszych domów, do
waszego życia szkolnego i rodzinnego. Wpuśćcie Mnie do waszych biur i zakładów
pracy - wszak sam byłem robotnikiem. Wpuśćcie Mnie do waszych szkół,
przedszkoli, uniwersytetów - wszak nazwano Mnie Nauczycielem. Dajcie Mi w
opiekę dzieci - wszak wołałem: „Dopuśćcie dzieci i nie przeszkadzajcie im przyjść
do Mnie, bo do takich należy królestwo niebieskie". Wpuśćcie Mnie do
waszych szpitali i sanatoriów - przecież całe życie uzdrawiałem chorych, a
nawet wskrzeszałem umarłych. Zaproście Mnie do waszych zabaw i rozrywek -
przecież sam zalecałem Apostołom, by poszli trochę odpocząć, odprężyć się po
trudach apostolskiego działania. Nie ma dziedziny życia, na której bym się nie
znał, której bym nie rozumiał, w której bym nie mógł pomóc”."
„W każdym ułamku sekundy
Na horyzoncie tego co jest
i co będzie
Jesteś...
We mnie
w drugim człowieku
wokoło
jak pokarm rozsiany
po świecie
Jesteś...
aby Tobą żyć...”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz