25 marca 2012

...A ty stoisz pod krzyżem i patrzysz na Niego. Stoisz pod krzyżem czekając na cud. Ale on nie przychodzi. Coś się dzieje wokół ciebie... ktoś krzyczy, ktoś płaczę, ktoś się wyśmiewa.... a ty stoisz pod krzyżem i czekasz na cud. On umiera. A ty? Ty masz Mu za złe, że umarł, a cudu nie sprawił. Tak bardzo czekałeś na cud tylko i wyłącznie dla ciebie, że nie zauważyłeś, że cud stał obok ciebie. Byłeś egoistą stojąc pod krzyżem patrzyłeś na Jezusa przybitego i mówiłeś: "Daj". Chciałeś cudu, być może przez ten cudem byś uwierzył, ale potem nawet go nie zauważyłeś. Byłeś w miejscu, gdzie stał się największy i najważniejszy cud dla ludzi - i również dla ciebie. Jezus przez swoją śmierć dokonuje największego cudu... Ale ty dalej stoisz pod krzyżem i czekasz na cud, mimo tego, że cud zdarza się właśnie na krzyżu, pod którym stoisz...
J.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz