Jesteś z siebie zadowolony? Tak, do Ciebie grzeszniku mówię. Jesteś z siebie zadowolony z tego, że pod ciężarem twoich grzechów Jezus upadł?... Idzie boso, z koroną cierniową na głowie, każda część ciała coraz bardziej boli od ran zadanych podczas biczowania, krzyż wbija się w ciało... A ty jeszcze Mu dodajesz. Tego chciałeś? Chciałeś tego, by ktoś cierpiał przez ciebie? Ile razy to robisz. Ale wiesz co jest najpiękniejsze w tym wszystkim? Że Jezus nie ma do ciebie żalu. Tak wielką miłością cię darzy. Czy jest ktoś w twoim życiu, co mógłby dla ciebie cierpieć i zginąć z miłości? Popatrz co zrobiłeś dla Boga, i co Bóg zrobił dla ciebie.
J.
To jest właśnie niesamowite w Jezusie, że Jego ramiona wyciągnięte na Krzyżu, są wyciągnięte do nas wszystkich. Jego miłość nie zna granic. Potrzeba tylko naszego pragnienia, aby się nawrócić. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńTo prawda, gdy nie będziemy sami chcieli nawrócenia, to nikt nie będzie w stanie za nas tego zrobić - nawet Bóg. A On czeka i czeka - cierpliwość Boga nie zna granic. Pozdrawiam również i dziękuję za dobre słowo! J.
OdpowiedzUsuń