29 stycznia 2012

"Bo cóż jest warta moja siła, gdy przy mnie nie ma Cię.

Bo cóż jest warte moje życie, bez Ciebie nie ma mnie."









Czasami przychodzi czas, kiedy uświadamiasz sobie, że to, co do tej pory zdobyłeś było tak naprawdę tylko ziarenkiem w twoim życiu. Tak bardzo się źle czujesz, gdy myślisz, że mogłeś tyle zrobić dla innych, a nie tylko dla siebie. Popadasz w kryzys, gdy czujesz, że nie radzisz sobie z teraźniejszością. I pytasz Boga: "Dlaczego? Dlaczego postawiłeś mnie na tak trudnej ścieżce życia? Przecież Ty wiesz, że jestem słabym człowiekiem i poradzę sobie tylko na starcie.". Tak bardzo próbujesz... poradzić sobie. I co z tego wychodzi? Być może jesteś osobą, która wykrzyczy Bogu, że to przez Niego. A może jesteś człowiekiem, który zamknie się w sobie wraz ze swoimi problemami, bo nie potrafisz poprosić o pomoc.  Zauważasz ludzi, którzy świetnie sobie radzą, są szczęśliwi... A ty? Czujesz zazdrość i pychę: " Panie, przecież to grzesznicy wyśmiewający się z ciebie!". Dlaczego cierpisz, skoro starasz się jak najbliżej być Boga? Nie wiesz.... Widocznie Bóg ma dla ciebie taki, a nie inny plan. Musisz zrozumieć, że to wszystko nie jest dlatego, że Bóg chciał ci zrobić na złość, ale chciał byś za każdym razem do Niego wracał. Bóg właśnie przez twoje życie i twoje świadectwo pragnie pokazać tym grzesznikom, co mają wszystko, że Bóg kocha nawet człowieka najbardziej pokrzywdzonego. Bóg chce, byś razem z Nim był silny w życiu i pokazywaniu tego, że Go kochasz... Ufaj...
J.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz