Jezus dziś do ciebie mówi:
Czy coś potrzebujesz?
Powiedz Mi otwarcie... może jesteś dumny, samolubny,
niestały, niestaranny... i poproś Mnie, żebym ci przyszedł z pomocą w twoich
nielicznych czy też licznych wysiłkach, które podejmujesz, by się tych wad
wyzbyć. Nie wstydź się! Jest wielu sprawiedliwych, wielu świętych w niebie,
którzy popełniali dokładnie te same błędy. Ale oni prosili pokornie... i z
biegiem czasu zobaczyli, że są od tego wolni. Nie zwlekaj prosić też o zdrowie,
o szczęśliwe zakończenie twoich prac, interesów czy studiów. To wszystko mogę
ci dać i daję. A Ja życzę sobie, żebyś Mnie o to prosił, o ile się to nie
zwraca przeciwko twojemu uświęceniu, lecz sprzyja mu i je wspiera. Czego ci
akurat dzisiaj potrzeba? Co mogę dla ciebie uczynić? Gdybyś ty wiedział, jak
bardzo pragnę ci pomóc...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz