Żołnierze nakładają na ramiona Jezusa krzyż. Jest ciężki. Tłum coraz głośniejszy. "Jeśli jest Bogiem, to krzyż jest dla Niego lekki."... "Ukrzyżuj Go!".... "Wybaw się Boże!!! A może Nim nie jesteś?"..... Tłum coraz bardziej agresywny. Jezus wyrusza w najtrudniejszą wędrówkę. A ty, co w tym momencie tam robisz? Plujesz w Niego? Krzykiem obrażasz? A może podstawiasz nogę, by się przewrócił? Jakie jest twoje miejsce w tym tłumie? Pomyśl ile razy zgrzeszyłeś i ile razy przez to upadł Jezus na swej wędrówce... Bierze swój krzyż na ramiona, a jednak w oczach wciąż miłość... A co było najpiękniejszego w tym momencie?... To, że bez wahania Jezus bierze krzyż, by wyruszyć w drogę. Do końca jest posłuszny Bogu. Poprzez swój przykład Jezus pokazuje, że nie ważne jak ciężki jest nasz krzyż i jak bardzo jest nam trudno z nim żyć, ale ważne jest w jakim stopniu ufamy Bogu, by oddać swoje życie całkowicie. Jeśli chcesz unieść swój krzyż popatrz na Jezusa i ucz się, jak to trzeba zrobić.
J.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz