1 lutego 2012


Dlaczego Maryja? Bo to Ona ma tak wielkie serce, by zmieścić całą miłość do każdego człowieka bez wyjątku. To Ona ma zawsze czas, by każdego wysłuchać i do swego serca przytulić.

Dlaczego Józef? Bo to On od samego początku był opiekunem Jezusa. Bo to od Niego można uczyć się pracowitości i mądrości. To On nigdy nie opuszczał na krok Maryi i Jezusa.

Dlaczego Jezus? Bo nie ma nikogo oprócz Niego, kto z tak wielkiej miłości do nas oddał swoje życie. Bo to On uczy nas radości i wytrwałości w każdym cierpieniu.

W końcu dlaczego ja, Panie? Dlaczego biorę udział w historii świata? Jestem zwykłym człowiekiem o zwykłych zdolnościach. Nigdy nie zabłysnę w świetle reflektorów, a nawet chyba nie chcę. Być może po to, by przez moją zwyczajność zdobyć nowe szczyty z Tobą Boże w szczęściu i nadziei. Tak Panie, już wiem, może nie będzie to historia świata, ale historia  miłości Ciebie i mnie.
J.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz